Główny » handel algorytmiczny » Przyszłość przemysłu marihuany w Ameryce

Przyszłość przemysłu marihuany w Ameryce

handel algorytmiczny : Przyszłość przemysłu marihuany w Ameryce

Jest to najczęściej uprawiany, sprzedawany i używany nielegalny narkotyk na świecie, a wraz ze wzrostem popytu na legalizację w kraju i za granicą marihuana cieszy się dużym zainteresowaniem inwestorów, producentów i badaczy. Mimo że roślina jest nielegalna zgodnie z prawem federalnym jako narkotyk z harmonogramu I, amerykański przemysł legalnej marihuany został oszacowany na 10, 4 mld USD w 2018 r., A 250 000 miejsc pracy poświęconych obsłudze roślin, według New Frontier Data. W sumie 33 stany zalegalizowały marihuanę do celów medycznych, z czego 10 pozwala dorosłym na legalne używanie tego narkotyku do celów rekreacyjnych. Liczba ta może nadal rosnąć, ponieważ coraz więcej osób akceptuje pomysł legalizacji marihuany w Stanach Zjednoczonych. W tym artykule omówiono niektóre zastosowania marihuany, a także ogólny rynek narkotyków.

Kluczowe dania na wynos

  • Ponad połowa Amerykanów uważa, że ​​używanie marihuany powinno zostać zalegalizowane.
  • Lek jest już legalny w 33 stanach, a 10 pozwala dorosłym na legalne używanie go w celach rekreacyjnych.
  • Zmieniają się także zmiany w polityce politycznej, ponieważ dowiadujemy się więcej o wykorzystaniu marihuany do celów leczniczych.
  • Mimo że zgodnie z wytycznymi rządu federalnego nadal jest to substancja kontrolowana, FDA kontynuuje ocenę zmian w przepisach marketingowych i eksportowych.

Zmiana nastawienia do puli

Pamiętasz „Reefer Madness” - film z lat 30. XX wieku, który powstał, aby uczyć rodziców i ich dzieci o zagrożeniu marihuaną? Film pierwotnie miał edukować odbiorców, ale teraz stał się kultowym klasykiem i satyrą.

Podobnie jak zmieniło się nastawienie do filmu, podobnie jak uczucia ludzi dotyczące samej marihuany. Jest to szczególnie prawdziwe, gdy dowiadujemy się więcej o leku i widocznych korzyściach płynących z używania go do celów medycznych. Raz uważany za nielegalną substancję, nadal jest uważany za lek kontrolowany zgodnie z wytycznymi rządu federalnego. Ale piętno jest zrzucane z niesamowitą prędkością i wygląda na to, że marihuana jest w drodze do głównego nurtu.

Marihuana jest nadal uważana za substancję kontrolowaną zgodnie z wytycznymi rządu federalnego.

Według badania Pew Research 62% Amerykanów uważa, że ​​używanie marihuany powinno zostać zalegalizowane. To dwukrotnie więcej niż w 2000 r. - 31% - i pięć razy więcej niż w 1969 r. - 12%. Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Nowojorskim wykazało, że odsetek osób w wieku od 50 do 64 lat zgłaszających użycie marihuany podwoił się w ostatnim dziesięcioleciu do 9%, a spożycie wśród osób w wieku 65 lat i starszych wzrosło siedem razy w tym samym okresie do prawie 3%. Według amerykańskiego analityka Cowena, Vivien Azer, amerykański przemysł marihuany wygeneruje 17, 5 miliarda dolarów przychodów podatkowych do 2030 roku.

Reforma polityki

Gdy Jeff Sessions zniknął, a Demokraci sprawowali kontrolę nad Izbą, w tym roku wydaje się możliwa znacząca reforma marihuany. Politico zwróciło uwagę, że 296 członków Kongresu (68%) reprezentuje 33 stany posiadające przynajmniej medyczną marihuanę, co oznacza, że ​​liczba głosów wystarczająca do przyjęcia długo oczekiwanych ustaw. W nowym Kongresie jest już kilka rachunków dotyczących marihuany.

Według firmy badawczej Viridian Capital Advisors, firmy zajmujące się marihuaną zebrały w 2018 r. 13, 8 miliarda dolarów. To czterokrotnie więcej niż kwota zebrana w 2017 r. Możemy oczekiwać, że tendencja ta utrzyma się, ale dla przemysłu amerykańskiego ważna jest także reforma bankowa. Duże banki obawiają się obecnie opłat za pranie pieniędzy, z którymi mogą się spotkać, jeśli będą współpracować z tymi firmami. Oprócz trudności w pozyskiwaniu kapitału, oznacza to ogromne ryzyko i niedogodności dla firm działających w gotówce. Amerykańskie Stowarzyszenie Bankowców dąży do większej jasności prawnej i wypełnienia luki między prawem federalnym a stanowym, i możemy zobaczyć, jak banki rozgrzewają się do marihuany, jeśli zostaną uchwalone ustawy takie jak SAFE Banking Act.

Więcej stanów może również zalegalizować marihuanę, w tym Nowy Jork, New Jersey, Illinois i Connecticut.

Prokurator generalny USA William Barr ogłosił, że nie będzie ścigał firm marihuany działających w stanach, w których zakład jest legalny. Powiedział także, że obecna rozbieżność między prawem stanowym a federalnym jest „nie do utrzymania” i musi zostać naprawiona. Popiera prawo federalne, które zabrania marihuany wszędzie.

Kilku kandydatów w wyborach prezydenckich w 2020 r. Wyraziło poparcie dla legalizacji marihuany. Oto niektóre z godnych uwagi nazw i ich odczuć:

  • Były wiceprezydent Joe Biden chce dekryminalizacji marihuany, a także wymazania rejestrów karnych osób skazanych za posiadanie narkotyków.
  • Burmistrz South Bend, Pete Buttigieg, chce dekryminalizacji wszystkich narkotyków, wzywając do ograniczenia kar za przestępstwa związane z narkotykami i całkowitego wyeliminowania wyroków skazujących za posiadanie narkotyków.
  • Sen Kamala Harris jest jednym ze sponsorów projektu ustawy o marihuanie Sprawiedliwości Act wraz z Sens. Cory Booker i Elizabether. W ramach swojej platformy trzej senatorowie popierają obalenie przekonań osób złapanych na marihuanie i każdy z nich wzywa do ścieżki dekryminalizacji i legalizacji.

CBD

Marihuana jest stosowana od tysięcy lat jako lek w różnych kulturach. Ustawa federalna zakazująca go w USA, ustawa podatkowa Marihuana, została uchwalona w 1937 roku. Obecnie rośnie akceptacja tej rośliny jako uzasadnionej opcji dla pacjentów cierpiących na problemy medyczne, takie jak przewlekły ból lub napady we współczesnej Ameryce.

Dzieje się tak głównie dzięki kanabidiolowi lub CBD - naturalnemu związkowi występującemu w roślinach konopi indyjskich, który nie jest psychoaktywny. Oznacza to, że nie podnosi poziomu konsumenta. CBD jest sprzedawany jako składnik olejków, aerozoli do jamy ustnej, kremów, pigułek lub produktów spożywczych, takich jak żelki i lizaki. Dostawcy twierdzą, że CBD może zapewnić ulgę w bólu, zwalczać lęk i depresję. Jest to nawet powiązane z pomocą ludziom żyjącym z rakiem.

To prawda, że ​​CBD ma swój moment. Termin żelki CBD był trzecim najczęściej wyszukiwanym terminem związanym z żywnością w Google w USA w 2018 r. Duże firmy, takie jak właściciel Corona, Constellation Brands (STZ.B) i producent papierosów Marlboro Altria Group (MO), kupiły w USA miliardy dolarów firmy marihuany. Jednak prognozy dla rynku CBD dowodzą, że nie jest to tylko chwilowe szaleństwo związane z dobrym samopoczuciem.

New Frontier Data szacuje, że rynek CBD pochodzący z konopi wzrośnie z rynku o wartości 390 milionów dolarów w 2018 r. Do rynku o wartości 1, 3 miliarda dolarów - lub 3, 3x - do 2022 roku. Brightfield Group twierdzi, że rynek CBD z konopi może osiągnąć nawet 22 miliardy dolarów do 2022 r. Broniąc swojej wzniosłej prognozy, Bethany Gomez, dyrektor zarządzający Brightfield, powiedziała: „Jesteśmy zespołem wysoce konserwatywnych analityków i nie wzięliśmy tego lekko - szczerze wierzę, że są to konserwatywne liczby. Nie mamy okularów w kolorze różowym dziwnych i trudnych ram regulacyjnych, które otaczają tę branżę, zawsze będą dwa kroki do przodu, jeden krok do tyłu. Na pewno pojawią się pewne problematyczne regulacje i przeszkody. Ale jest zbyt duży impet, zbyt duże zapotrzebowanie i zbyt duży potencjał dla tej branży, by nie eksplodować. ”

FDA i CBD: stanowisko zmiękczające?

Zgodnie z obowiązującymi przepisami amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) wszystkie leki zawierające CBD, substancję z załącznika I, wymagają zgody agencji. W czerwcu 2018 r. Agencja po raz pierwszy zatwierdziła CBD, lek pochodzący z marihuany. Epidioleks firmy GW Pharmaceuticals (GWPH) został umieszczony w najmniej restrykcyjnym Załączniku V Ustawy o kontrolowanych substancjach przez Amerykańską Administrację Egzekwowania Leków (DEA), co oznacza, że ​​ma niski potencjał do nadużyć.

Zgodnie z przepisami federalnymi sprzedaż produktów spożywczych lub suplementów diety zawierających CBD jest nielegalna, ale FDA wskazała, że ​​może to zmienić w przyszłości. W komunikacie prasowym z grudnia 2018 r. Napisano: „Chociaż takie produkty są generalnie zabronione w handlu międzystanowym, FDA ma prawo wydać rozporządzenie zezwalające na stosowanie składnika farmaceutycznego w żywności lub suplemencie diety”. „Podejmujemy nowe kroki, aby ocenić, czy powinniśmy kontynuować taki proces”. Oświadczenie zostało opublikowane po uchwaleniu ustawy rolnej legalizującej regulowaną produkcję konopi, innego źródła CBD.

To świetna wiadomość dla wielu firm stawiających na związek i zajmujących się jego mętnym statusem prawnym. Ale czy inwestorzy mogą spodziewać się, że wszystkie CBD zostaną wkrótce umieszczone w załączniku V lub nie zostaną zaplanowane? Nie do końca. Nie jest łatwo całkowicie nieplanować CBD z powodu umów międzynarodowych podpisanych przez USA. I chociaż Epidiolex kwalifikuje się do harmonogramu V, tylko inne leki pochodne marihuany zatwierdzone przez FDA o niskim poziomie THC mogą się do niego przyłączyć.

Wielka marihuana

Ponieważ eksplozja produktów marihuany jest prawie pewna, eksperci zastanawiają się teraz, jak mogłaby wyglądać branża. Czy duże korporacje zdominują go i zaleją rynek tanim i ogólnym produktem? Ryan Stoa, profesor prawa na Uniwersytecie Concordia i autor „Craft Weed: Family Farming and the Future of the Marihuana Industry” powiedział The Verge, że będzie to trudne ze względu na różnorodność dostępnych odmian. Innym czynnikiem, który omówił, było zainteresowanie bazy klientów lokalnymi lub wytwarzanymi lokalnie wyrobami rzemieślniczymi.

„Jeśli chodzi o wielkość regulatora, państwa mają do odegrania pewną rolę” - powiedział. „Widzisz już takie stany, jak Kalifornia, które ograniczają wielkość farm marihuany, mówiąc w zasadzie:„ Jeśli zamierzamy zalegalizować ten przemysł, chcemy rozłożyć korzyści na jak największą liczbę osób ”. Inne stany są w stanie replikować ten model. ”

Technologia kształtuje także przemysł. Firma Eaze, zajmująca się dostawą chwastów, zebrała 37 milionów dolarów i podobno wyceniana jest na 300 milionów dolarów. Niedawno ogłosił, że tworzy platformę do wysyłania produktów CBD do 41 stanów. Usługa dostarczania marihuany i konopi na żądanie Dutchie zebrała w 2018 r. 3 miliony dolarów od firm venture capital, takich jak raper Snoop Dogg i koszykarz Kevin Durant. Spodziewaj się, że częściej będziesz słyszeć takie słowa, jak uczenie maszynowe, automatyzacja i blockchain w odniesieniu do marihuany. MTrac obiecuje rozwiązać problemy bankowe w branży. CannaCloud to Keurig dla chwastów. Bloom Automation buduje roboty do przycinania i przetwarzania marihuany.

Porównaj rachunki inwestycyjne Nazwa dostawcy Opis Ujawnienie reklamodawcy × Oferty przedstawione w tej tabeli pochodzą od partnerstw, od których Investopedia otrzymuje wynagrodzenie.
Zalecane
Zostaw Swój Komentarz