Główny » handel algorytmiczny » Duże ryzyko związane z inwestowaniem w akcje Facebooka

Duże ryzyko związane z inwestowaniem w akcje Facebooka

handel algorytmiczny : Duże ryzyko związane z inwestowaniem w akcje Facebooka

W czerwcu 2015 r. Gene Munster, starszy analityk Piper Jaffray, argumentował, że Facebook (FB) ma potencjał wzrostu o 45%. Firma technologiczna handlowała wówczas nieco powyżej 90 USD, co oznacza, że ​​Munster sądził, że akcje mogą wzrosnąć nawet do 130 USD. W końcu miał rację. FB osiągnął 130 USD w styczniu 2017 r., A następnie kontynuował wspinaczkę, osiągając 200 USD w lipcu 2018 r. Natychmiast zahamował, gdy firma opublikowała zyski, które obejmowały rozczarowujące perspektywy dalszego wzrostu.

Punkt nasycenia?

To musiało się stać wcześniej czy później. W 2018 roku Facebook miał około 2, 3 miliarda użytkowników na całym świecie. To prawie jedna trzecia światowej populacji i ponad połowa tych, którzy mają dostęp do Internetu.

W 2015 roku, w którym Munster dokonał prognozy, Mark Zuckerberg, prezes Facebooka, stwierdził, że „ludzie spędzają średnio ponad 46 minut dziennie” na platformach Facebook, Messenger i Instagram. (Facebook jest właścicielem Instagrama). Według Statista.com w 2018 r. Trwało to 68 minut.

To imponująca liczba, ale jest punkt nasycenia. W końcu Facebook przestanie dodawać użytkowników, a użytkownicy przestaną zwiększać czas spędzany na stronach.

Nowe wyzwania

Istnieją inne wyzwania, których nie można było przewidzieć w 2015 r. Największym z nich w 2018 r. Była burza spowodowana ciągłymi doniesieniami, że Facebook i inne firmy społecznościowe są głównymi platformami wykorzystywanymi przez zagranicznych operatorów politycznych do rozpowszechniania fałszywych informacji w nadziei kołysanie się kołysze opinie i głosy milionów Amerykanów.

Inne wyzwania pozostają dla Facebooka.

Zależność od przychodów z reklam

Według sprawozdania finansowego spółki w 2015 r. Facebook uzyskał około 90% swoich przychodów z reklam. Według statystyk Statista.com liczba ta wzrosła do 98% do 2017 roku. Mówiąc inaczej, Apple, Inc. desperacko próbuje wprowadzić źródła dochodów poza iPhone'em, a Facebook jest znacznie bardziej zależny od reklam niż Apple z iPhone'em.

Ponieważ Facebook jest tak bardzo zależny od przychodów z reklam, jego podstawy nie różnią się tak bardzo od firm kablowych lub satelitarnych. Zastosuj kilka wskaźników telekomunikacyjnych i pojawi się zabawny wzór. Średni przychód firmy na użytkownika (ARPU) w drugim kwartale 2015 r. Wzrósł o prawie jedną czwartą, o 23%, mimo że łączne zakupy reklam spadły o ponad połowę, wynosząc 55%. Jest to możliwe tylko dlatego, że koszt reklamy na Facebooku wzrósł o 219%. Podobno oznacza to, że niektórzy użytkownicy reklam uzyskują fantastyczne wyniki na Facebooku, ale większość z nich nie, a to dodatkowo koncentruje się na braku dywersyfikacji przychodów firmy.

Do tej pory reklama była bardzo dobra dla FB, ale firma polegająca na jednym źródle przychodów nie różni się niczym od inwestora polegającego na jednym naprawdę silnym zabezpieczeniu. Lepiej, a przynajmniej mniej ryzykownie, jeśli firma ma zdywersyfikowany strumień pieniędzy na wypadek, gdyby reklama spadła.

Rzeczywistość wirtualna niezrealizowana

Z pozoru każdy gigant technologiczny rzuca poważne pieniądze na wirtualną rzeczywistość.

Zakup Oculusa na Facebooku za 2 mld USD może okazać się zwycięski. Albo nie. Według Datamation Oculus znajduje się na szczycie listy najbardziej obiecujących inicjatyw rzeczywistości wirtualnej w 2017 roku. Dwa kolejne to Google i Microsoft. Pod koniec 2018 r. Wszyscy robią postępy w tworzeniu gier i praktycznych aplikacji wykorzystujących rzeczywistość wirtualną, ale nie można określić jednoznacznego zwycięzcy.

Konkurs w mediach społecznościowych

Facebook wykazał skłonność do naśladowania lub wykupywania konkurentów. W 2012 roku firma wydała 1 miliard dolarów na Instagram. W 2014 r. Dokonał znacznie mniej lukratywnego zakupu, kupując mało znaną WhatsApp za 19 miliardów dolarów. Te zakupy miały strategiczny sens. Te aplikacje mogły odciągnąć użytkowników od Facebooka.

Jednak w sektorze technologii konkurencyjne aplikacje są grube i szybkie. Facebook nie może kupić wszystkich, a jeden z nich może się zapalić. Ilustruje to Snapchat, firma, której Facebook próbował i nie kupił za 3 miliardy dolarów. W 2018 roku Snapchat miał 188 milionów użytkowników, ale było to nieco mniej niż w szczycie 191 milionów, a jego akcje mocno ucierpiały z powodu straty.

Trudno wyobrazić sobie Facebooka na drodze MySpace, niegdyś dominującej strony społecznościowej, która jest teraz przypisem w historii Internetu. 1, 4 miliarda użytkowników Facebooka przewyższa szczyt MySpace wynoszący 75 milionów, a Facebook ma znacznie lepszy przepływ środków pieniężnych.

Ale MySpace pokazuje, jak szybko zmieniają się gusta konsumentów. Facebook jest nadal w pierwszej generacji użytkowników. Google i Apple, dwaj gracze o dłuższych doświadczeniach, rzucają wyzwanie Facebookowi na rynku instalacji aplikacji. Młodzi Amerykanie używają Snapchata i Twittera tak często, jak korzystają z Facebooka.

Ryzyko rynkowe

Oczywiście największe ryzyko dla każdego stada jest prawdopodobnie systematyczne, a nie specyficzne. W związku z krachem giełdowym w latach 2007–2008 niewiele mogło zrobić żadne przedsiębiorstwo, zwłaszcza jedno związane z mieszkalnictwem lub finansami. NASDAQ stracił ponad 75% swojej wartości podczas kryzysu dot-com i trudno jest przewidzieć, czy i kiedy nadejdzie kolejny wolny spadek.

Ryzyko regulacyjne

Istnieje również szansa na ryzyko regulacyjne. Facebook to stosunkowo nowa technologia, a media społecznościowe to stosunkowo nieuregulowany rynek. Ponieważ amerykańskie branże stają się z czasem coraz bardziej regulowane, wydaje się prawdopodobne, że wujek Sam będzie coraz częściej miał odciski palców w mediach społecznościowych. Zapytaj inwestora i zapytaj, czy regulacje są dobre czy złe, a najbardziej prawdopodobna odpowiedź to „zła”.

I tu właśnie pojawia się polityczna burza z powodu niewłaściwego korzystania z Facebooka przez operatorów politycznych. Facebook, przypadkowo lub celowo, pozwolił firmie zajmującej się danymi politycznymi Cambridge Analytica zebrać dane milionów użytkowników. Dane te trafiły w ręce zagranicznych podmiotów politycznych podczas wyborów w USA w 2016 r. Tak czy inaczej operatorzy polityczni wykorzystali Facebooka i inne platformy mediów społecznościowych do rozpowszechniania fałszywych informacji w trakcie sezonu wyborczego. Facebook rozwiązuje te problemy, ale rząd może zdecydować, że chce.

Facebook: Dolna linia

Jeśli gospodarka ucierpi lub fundusze wyschną na nowe technologie startowe, pułap dla FB prawie na pewno zostanie trafiony. Facebook naśladował model agresywnej integracji Google, ale ta strategia zależy od aktywnego sektora technologicznego z nowymi sposobami docierania do konsumentów lub zwiększania ich wartości.

Facebook ma solidne podstawy i godną pozazdroszczenia pozycję w podsektorze mediów społecznościowych. Jednak FB nie ma oczywistej drogi, by zwiększyć swoją wycenę lub dotrzeć do ogromnej liczby nowych odbiorców. Jeśli gospodarka technologiczna nie pójdzie tak, jak ma nadzieję Facebook, inwestorzy mogą utrzymywać stagnację.

Porównaj rachunki inwestycyjne Nazwa dostawcy Opis Ujawnienie reklamodawcy × Oferty przedstawione w tej tabeli pochodzą od partnerstw, od których Investopedia otrzymuje wynagrodzenie.
Zalecane
Zostaw Swój Komentarz