Główny » Bankowość » Prezesi ds. Energii najbardziej negatywnie oceniają taryfy Trump, najbardziej pozytywnie oceniają technologię: ankieta

Prezesi ds. Energii najbardziej negatywnie oceniają taryfy Trump, najbardziej pozytywnie oceniają technologię: ankieta

Bankowość : Prezesi ds. Energii najbardziej negatywnie oceniają taryfy Trump, najbardziej pozytywnie oceniają technologię: ankieta

W ubiegłym roku spory handlowe między Waszyngtonem a Pekinem miały znaczny wpływ na giełdy. Ilekroć rozmowy dwóch największych gospodarek świata stają się kwaśne, globalne indeksy mają tendencję do gwałtownego spadku.

Korporacyjna Ameryka kwestionuje teraz tę logikę. Grupa UBS AG zwróciła się ostatnio do 500 firm z prośbą o opinię na temat tego, w jaki sposób zostaną one dotknięte, gdyby oba kraje nie osiągnęły porozumienia w terminie do 1 marca.

W ankiecie zgłoszonej przez Bloomberga około 59% respondentów stwierdziło, że oczekuje wzrostu taryf celnych na import w celu zwiększenia zysków. Zwiększenie inwestycji krajowych było wymieniane jako kluczowa zaleta, gdyby wzrosły koszty prowadzenia działalności za granicą.

Co ciekawe, firmy technologiczne i przemysłowe, postrzegane przez inwestorów jako najbardziej narażone na rosnące napięcia handlowe, zostały zidentyfikowane jako część obozu uparty. Kierownictwo tych sektorów przewidywało, że dodatkowe taryfy zwiększą inwestycje, podniosą popyt i umożliwią pobieranie wyższych cen, co pomoże zwiększyć marże.

Komentarze te rzuciły nowe światło na to, w jaki sposób firmy technologiczne i przemysłowe, które znane są ze sprzedaży wielu swoich towarów w Chinach, postrzegają napięcia między Waszyngtonem a Pekinem. W ostatnich miesiącach niektóre z największych nazwisk sektorów, w tym Apple Inc. (AAPL), Caterpillar Inc. (CAT), Micron Technology Inc. (MU) i Nvidia Corp. (NVDA), ostrzegały, że wojny handlowe mają wpływ na ich biznes.

Przemysł energetyczny jest również bardzo zależny od chińskiego zużycia. We wrześniu Chiny nałożyły 10% taryfę na amerykański eksport skroplonego gazu ziemnego lub LNG. Nic dziwnego, że kierownictwo tego sektora najbardziej negatywnie oceniało wojny handlowe w ankiecie UBS.

Podobno Chiny obecnie zastępują amerykański import ropy naftowej ropą z Rosji i Arabii Saudyjskiej. W przeciwieństwie do firm technologicznych i przemysłowych, szefowie energetyki nie są pewni, że popyt krajowy może wypełnić niedobór zmniejszonego apetytu ze strony Chin, największego konsumenta towarów na świecie.

„Rozumiemy potrzebę zajęcia się dyskryminującymi praktykami handlowymi, ale ta polityka zasadniczo nałoży nowy podatek na produkty warte 200 miliardów dolarów, na których polegają amerykańskie rodziny i firmy” - powiedział Kyle Isakower, wiceprezes ds. Polityki gospodarczej w American Petroleum Institute, w oświadczenie z września o eskalacji wojny handlowej.

Podczas gdy Trump próbował chronić amerykańskich producentów paneli słonecznych, obniżając cła na import, wojna handlowa spowodowała, że ​​chińskie komponenty wymagane przez te firmy do produkcji były droższe.

Innym interesującym wnioskiem z ankiety było to, że większe firmy są bardziej pewne taryf handlowych niż ich mniejsze odpowiedniki. Ta obserwacja jest sprzeczna z obawą rynku giełdowego, że międzynarodowe konglomeraty mają więcej do stracenia.

W poniedziałek Bank of America ujawnił, że wiele firm S&P 500, które obwiniały wojny handlowe za swoje ostatnie nieszczęścia, już uwzględniło potencjalną podwyżkę taryf w swoich prognozach, w oparciu o założenia, że ​​Pekin i Waszyngton nie rozwiążą różnic do 1 marca Według Bloomberga takie posunięcia „sugerują ryzyko wzrostu, jeśli zostanie osiągnięte polubowne rozwiązanie”, powiedziała Savita Subramanian i inni strategowie banku.

Porównaj rachunki inwestycyjne Nazwa dostawcy Opis Ujawnienie reklamodawcy × Oferty przedstawione w tej tabeli pochodzą od partnerstw, od których Investopedia otrzymuje wynagrodzenie.
Zalecane
Zostaw Swój Komentarz