Główny » handel algorytmiczny » Czy Google to dobra inwestycja?

Czy Google to dobra inwestycja?

handel algorytmiczny : Czy Google to dobra inwestycja?
Kim jest Google?

Alphabet Inc. - lepiej znana pod swoją dawną nazwą, Google Inc. (GOOGL) - to konglomerat technologiczny, który nadzoruje wiele firm, w tym największą na świecie usługę wyszukiwania i reklamy internetowej, popularną witrynę do przesyłania strumieniowego wideo YouTube, działającą na urządzeniach mobilnych z systemem Android system, usługi przechowywania w chmurze i różne inne przedsięwzięcia rozwojowe. Praktycznie synonimem wyszukiwarek internetowych i Internetu, staje się nawet czasownikiem - szukanie w Google oznacza szukanie w Internecie.

Kalifornijska firma przetwarza miliardy żądań wyszukiwania każdego dnia i należy do najbardziej widocznych i rozpoznawalnych podmiotów prywatnych na świecie. Chociaż firma ma interesy w szerokim zakresie dziedzin internetowych, w tym poczty e-mail, mediów społecznościowych, wideo, analityki, robotyki i wielu innych dziedzinach, wyszukiwanie w Internecie pozostaje głównym motorem sprzedaży i zysków.

Google jest jedną z najbardziej udanych akcji XXI wieku, wprowadzając na rynek nieco ponad 50 USD za akcję w sierpniu 2004 r., A następnie osiągając w 2019 r. Wartość nieco ponad 1125 USD za klasę A na akcję. Pomimo statusu wypłacania dywidendy, inwestorzy wszystkich pasków przybywali do Google i pomogli przekształcić go w spółkę o wartości 660 miliardów dolarów.

Co inwestorzy powinni wiedzieć przed podjęciem decyzji o wyborze Google?

Różnice między rodzajami akcji

Na NASDAQ są dwa symbole giełdowe dla Google

  1. Google A udostępnia GOOGL
  2. Google C udostępnia GOOG

Współzałożyciele Google, prezes firmy i kilku innych dyrektorów są właścicielami akcji B firmy, które nie są przedmiotem obrotu publicznego.

Google podzieliło akcje w kwietniu 2014 r., Tworząc akcje A i C. Podział podwoił liczbę akcji Google i obniżył cenę o połowę. Ważną różnicą jest to, że posiadacz akcji A GOOGL otrzymuje jeden głos na akcję, a akcjonariusze C nie otrzymują głosów. Akcjonariusze B otrzymują 10 głosów na akcję, co oznacza, że ​​dysponują większością głosów w Google. Akcje Google A często były przedmiotem obrotu z niewielką premią do akcji C, co pokazuje, że rynek w pewien sposób wpływa na siłę głosu (cena akcji w 2019 r. Cytowana powyżej dotyczy akcji A).

Najważniejsze jest to, że Google pozwala inwestorom kupować duże udziały w jego kapitale, ale rezygnuje z niewielkiej kontroli. Inwestorzy zainteresowani Google, którzy chcą głosować na zgromadzeniach akcjonariuszy, powinni dążyć do akcji A.

Alfabet

W 2015 r. Google założył spółkę holdingową o nazwie Alphabet i zmienił hasło z „Don't be evil” na „Rób to, co należy”. Ta reorganizacja to tylko jedna z wielu zmian, które spadają na szczupaków dla inwestorów Google, i dopiero się okaże, jak gigant technologiczny poradzi sobie z przejściem.

Formidable Fosa Google

Zasoby, które mają trwałą przewagę konkurencyjną, są bezpiecznymi inwestycjami i mają fosy. Przykłady branż fosy obejmują firmy kablowe, biorąc pod uwagę ogromne koszty budowy nowej infrastruktury okablowania, lub Coca-Cola, która ma kultową nazwę wśród konsumentów. Google z pewnością ma fosę w Internecie.

Jest to szczególnie imponujące, biorąc pod uwagę tempo zmian i intensywną konkurencję w sieci, której płaska struktura oznacza, że ​​każdy może zbudować konkurencyjną usługę. Jednak Google był w stanie zdobyć i utrzymać dominację, zapewniając lepsze wyniki przy większych prędkościach niż jego konkurenci.

Co więcej, udało mu się skonsolidować swój udział w rynku za pomocą przeglądarki Chrome i systemu operacyjnego Android i płaci Apple za domyślną wyszukiwarkę na urządzeniach mobilnych Apple.

Miliardy wyszukiwań

Codziennie w Google dokonuje się ponad 3, 5 miliarda wyszukiwań. Każde wyszukiwanie generuje niewielki przychód dla Google, ponieważ firma sprzedaje reklamy w oparciu o te wyniki. Google ma 75% rynku wyszukiwania w Internecie i 85% rynku wyszukiwania na urządzenia mobilne. Ponadto wyszukiwanie w Internecie stale rośnie, ponieważ staje się ono bardziej integralną częścią codziennego życia ludzi na całym świecie.

To ogromny czynnik napędzający zysk firmy, który jest głównym składnikiem bezpiecznej inwestycji Google. Prawie 90% dochodów i przychodów Google pochodzi z wyszukiwania. Te zyski i dochody finansują projekty, które Google ma nadzieję stać się przyszłymi centrami zysków. Pozwala firmie na podjęcie ogromnego ryzyka, którego inne firmy nawet nie mogłyby wziąć pod uwagę.

Ponadto wyszukiwanie dało Google ogromną skrzynię wojenną i zdolność pożyczkową, która pozwala jej wykupić dowolnego konkurenta, zanim stanie się poważnym zagrożeniem. Wszechobecność wyszukiwanego produktu zapewnia również ciągłą ewolucję algorytmu w celu zapewnienia lepszych wyników dla użytkowników. Im więcej osób korzysta z wyszukiwania Google, tym więcej danych jest gromadzonych.

Ze względu na te nieodłączne zalety Google znajduje się w znacznie lepszym miejscu niż jego mniejsi konkurenci i jest w stanie wytrzymać konkurencję i stres związany ze słabością gospodarczą. I ma taką historię.

Kwitnie w trudnych warunkach

Wielka recesja w latach 2007-2008 była ogromnym testem warunków skrajnych, któremu wiele firm nie zdało egzaminu. Podobnie jak wszystkie akcje, Google został również poważnie uszkodzony przez presję sprzedażową, spadając o 65% z najwyższego poziomu na koniec 2007 r. Do początku 2009 r. Jednak po ożywieniu na giełdzie i gospodarce zaczęły wykazywać oznaki wzrostu, firma wyzdrowiała wszystkie straty w ciągu zaledwie trzech lat. Co ważniejsze, nawet pomimo osłabienia gospodarki w tym okresie, Google utrzymał wzrost przychodów.

Dzięki przewadze konkurencyjnej i rezerwom gotówkowym Google ma beta 1, 03, czyli znacznie mniej niż jego mniejsi konkurenci, którzy mają beta średnio 1, 6. Ponadto podczas Wielkiej Recesji wielu jej konkurentów nie było w stanie przetrwać, a inni popadli w stan bankructwa.

Ryzyko regulacyjne

Nie oznacza to, że Google nie stoi przed wyzwaniami. Rządy lubią regulować różne rzeczy, choć czasem ich rozpoczęcie zajmuje trochę czasu. Ten wzór jest widoczny w dzisiejszym sektorze internetowym, szczególnie w przypadku konglomeratów, takich jak Google, Amazon i Facebook.

Wydaje się, że cała debata na temat neutralności sieci i decyzja Federalnej Komisji Łączności (FCC) 2019 w Stanach Zjednoczonych skierowana jest w szczególności do konkurentów Google, takich jak Verizon i Sprint, pod auspicjami uczciwości internetowej. Ale Google może być następny. Po zainstalowaniu ponad 100 000 mil światłowodów dostawcy usług internetowych (ISP) na całym świecie, firma ma znaczący wkład w infrastrukturę internetową.

Neutralność sieci to śliskie nachylenie. Federalna Komisja Łączności (FCC) reguluje treści radiowe i telewizyjne, zasadniczo ograniczając usługi, które firmy telekomunikacyjne mogą świadczyć swoim klientom i akcjonariuszom. Federalne przepisy dotyczące prędkości internetu to pierwszy etap regulacji treści Google, wyników wyszukiwania i reklam. Google może walczyć z rządem USA o kontrolę nad własnym biznesem.

Jest to już widoczne na skalę międzynarodową. W latach 2015–2016 Unia Europejska pozwała Google za manipulowanie wynikami wyszukiwania w celu promowania własnych witryn zakupowych. W obliczu miliardów grzywien Google mógłby dołączyć do firm takich jak Microsoft i Intel wśród firm skutecznie atakowanych przez UE. Podobne opłaty zostały nałożone przez Komisję ds. Konkurencji Indii w 2015 r., Która oskarżyła Google o „nadużywanie swojej dominującej pozycji w celu sfałszowania wyników wyszukiwania”. System grzywny w Indiach zależy od dochodów; Google podlega karze grzywny w wysokości do 10% całego dochodu, co jest równe miliardom dolarów.

Niezwykła dywersyfikacja

Jeśli firma rośnie wystarczająco dobrze, napotyka problemy skali. Większe firmy muszą radzić sobie z ogromną infrastrukturą, wymogami zgodności, problemami związanymi z personelem i względną nieelastycznością w porównaniu do swoich konkurentów. Google może nie być w stanie generować coraz większych przychodów w tradycyjny sposób, co przekłada się na malejące wielokrotności dla inwestorów.

W liście do akcjonariuszy z czerwca 2015 r. Współzałożyciel Sergey Brin podkreślił tak zwane „zdjęcia księżycowe”, które robił Google. Należą do nich duże inwestycje kapitałowe w samochody bez kierowców, Google Glass, biotechnologia i sztuczna inteligencja. Większość tych projektów podlega jurysdykcji Google X, nowoczesnego laboratorium zajmującego się futurystycznymi eksperymentami.

Brin i CEO Larry Page uprzednio ostrzegali akcjonariuszy Google, że firma chce być niekonwencjonalna. Mówili, że krótkoterminowe zarobki nie zawsze będą w centrum uwagi, ponieważ potencjał przyszłych innowacji był po prostu zbyt ekscytujący. To wielki sentyment dla konsumentów, ale budzi alarmy dla inwestorów.

Akcjonariusze mogą obserwować stagnację zysków, jeśli Google skupi się na nieudowodnionych, mniej rentownych przedsięwzięciach, a mniej na generowaniu efektywnych przychodów. Istnieje możliwość, że Google uderzy w niego wielkim przełomowym produktem lub dwoma, ale zawsze istnieje szansa, że ​​tak się nie stanie.

Jak dotąd bardziej przyziemne próby dywersyfikacji przez Google przyniosły w najlepszym razie skromne wyniki. Google+ miał być ekscytującą odpowiedzią na Facebooku i LinkedIn; zamiast tego Google+ ma setki milionów członków i bardzo mało aktywności. Google Glass nie działa lepiej.

Aplikacje mobilne zastępujące wyszukiwarki

Jeśli chodzi o dostęp mobilny, Google pozostaje w tyle za swoimi konkurentami. Apple generuje mnóstwo dochodów dzięki aplikacjom mobilnym, które są odpowiednią przestrzenią, gdy konsumenci coraz częściej korzystają z urządzeń mobilnych.

Tradycyjne wyszukiwarki - tj. Stara przeglądarka internetowa - generują większość przychodów z reklam dla Google. Za każdym razem, gdy użytkownik mobilny klika aplikację, a nie korzysta z wyszukiwarki, reklamodawcy Google tracą potencjalny dostęp. Smartfony nie muszą przechodzić przez Google.com, aby robić zakupy, podróżować lub znajdować restauracje. Google był strażnikiem, ale teraz są nowe drzwi dla użytkowników mobilnych.

Google może konkurować na arenie mobilnego dostępu, ale nie ma takiej przewagi nad Apple i Facebookiem, jaką cieszył się nad Yahoo lub Bing. Akcjonariusze Google w końcu odczują ten uścisk, chyba że firma będzie w stanie uzyskać inne dochody.

Szersze ryzyko rynkowe

Każde stado jest narażone na pewne rodzaje ryzyka, choć na różne sposoby. W krótkim okresie Google stoi w obliczu poważnego ryzyka związanego z procesami antymonopolowymi, wyzwaniami regulacyjnymi i ciągłym niepowodzeniem przejęcia Motoroli. Akcjonariusze zaczynają odczuwać chłód, gdy zbyt długo czytają zbyt wiele negatywnych wiadomości.

W dłuższej perspektywie Google stoi przed takimi samymi szerszymi zagrożeniami, jak wszystkie firmy technologiczne. NASDAQ gwałtownie spadł i nie ma prawa, że ​​bąbelki technologiczne nie mogą się tworzyć - i pękają. Zapasy w Stanach Zjednoczonych odnotowały znaczny wzrost w latach 2010-2015, ale nie jest całkowicie jasne, czy fundamenty wspierają ten wzrost. Nawet niewielki pop może kosztować inwestorów Google setki dolarów za akcję.

Rynki kapitałowe są przepełnione gotówką dzięki wieloletniej polityce niskich stóp procentowych Rezerwy Federalnej. Firmy rozpoczynające działalność otrzymują ogromne wyceny; Xiaomi, chiński producent smartfonów z bardzo małą historią wydajności, otrzymał na przykład 46 miliardów dolarów pod koniec 2014 roku. Jeśli stopy procentowe wzrosną, a inwestorzy wystraszą, sektor technologii może okazać się miękki.

Dolna linia

Różniąc się wynikami, Google ma swój udział w błędach i dziwnych inwestycjach od czasu upublicznienia. Przed firmą stoją poważne wyzwania, z których większość koncentruje się wokół swojej wielkości i dominacji w branży. Wśród tych wyzwań jest potrzeba dywersyfikacji źródeł dochodów i unikania kosztownych regulacji rządów krajowych i międzynarodowych. Niemniej jednak akcje pozostają bezpieczną inwestycją ze względu na dominację branży wyszukiwania i ogromne zasoby gotówkowe.

Porównaj rachunki inwestycyjne Nazwa dostawcy Opis Ujawnienie reklamodawcy × Oferty przedstawione w tej tabeli pochodzą od partnerstw, od których Investopedia otrzymuje wynagrodzenie.
Zalecane
Zostaw Swój Komentarz