Główny » biznes » Czy zachowanie „panieńskiego” imienia jest dobrym posunięciem finansowym?

Czy zachowanie „panieńskiego” imienia jest dobrym posunięciem finansowym?

biznes : Czy zachowanie „panieńskiego” imienia jest dobrym posunięciem finansowym?

Jeśli jesteś świeżo poślubioną kobietą - lub masz zamiar zawiązać węzeł - prawdopodobnie zastanawiałeś się, czy przyjmiesz nazwisko partnera. Według ankiety konsumenckiej Google przeprowadzonej przez The Upshot większość kobiet, czyli około 70%, robi to. Około 20% kobiet, które wyszły za mąż w ostatnich latach, używa swoich panieńskich nazwisk, a około 10% wybiera coś innego - na przykład dzielenie nazwiska (np. Clark-Anderson) lub, na bardziej kreatywnym końcu spektrum, łączenie ostatniego nazwy poprzez „mieszanie nazw” w coś zupełnie nowego dla obu partnerów (np. Clarkson).

Oczywiście, jeśli jesteś tej samej płci lub inną parą LGBQT +, może nie być zaangażowana żadna „dziewica” - lub dwie z nich - więc tradycja nie jest wskazówką, co robić. Niektóre pary decydują się na zachowanie własnych nazwisk. Inni, jak wspomniano powyżej, wybierają trasę łącznika lub tworzą nowe nazwisko. Lub mogą po prostu zdecydować, że wolą jedno nazwisko od drugiego. Czasami problem nie pojawia się, dopóki nie pojawią się dzieci i powstaje pytanie, jakie nazwisko należy im nadać.

Jeśli myślisz o przyjęciu nazwiska małżonka, czytaj dalej, aby dowiedzieć się o możliwych konsekwencjach takiego wyboru. (Będziemy tutaj używać „kobiet”, ale te problemy mogą dotyczyć każdego, kto zdecyduje się zmienić nazwisko po ślubie).

Jak statystyczna migawka Ankiety konsumenckiej Google porównuje to, co kobiety zrobiły historycznie? A jakie mogą być konsekwencje finansowe dla kobiety, która dziś zachowuje swoje panieńskie nazwisko? Odpowiedzi na te pytania mogą mieć wpływ na podejmowanie decyzji przez kobiety, które zamierzają wyjść za mąż i stwierdzić, że stoją na progu zmiany nazwiska.

Kluczowe dania na wynos

  • Rośnie liczba kobiet, które zachowują swoje nazwiska po ślubie.
  • Wysoko wykształcone, dobrze zarabiające kobiety częściej zachowują swoje nazwiska po ślubie.
  • Badania wykazały, że kobiety, które później wyszły za mąż, częściej zachowywały swoje panieńskie nazwiska, a kobiety, które zachowywały swoje nazwiska, zarabiały więcej w trakcie swojej kariery.

Trudna tradycja

W przeszłości było rzeczą oczywistą, że kobieta w Stanach Zjednoczonych przyjmuje nazwisko męża po ślubie. Tradycja została przetestowana, gdy sufrażystka Lucy Stone odmówiła przyjęcia imienia męża. To było w 1855 roku. W 1879 roku, kiedy kobietom przyznano prawo głosowania w wyborach do szkoły w Bostonie, Stone odmówiono tego prawa za odmowę dodania imienia męża do podpisu.

Prawie 60 lat później, w 1913 r., Frances Perkins, pierwsza kobieta powołana do gabinetu USA, wyszła za mąż i postanowiła zachować swoje panieńskie nazwisko z powodów zawodowych - ruch ten spotkał się oczywiście z aplauzem feministek i niechęci ze strony społecznej konserwatyści. „Przypuszczam, że trochę mnie poruszyły idee feministyczne i jest to jeden z powodów, dla których zachowałem moje panieńskie nazwisko” - powiedział Perkins w wywiadzie. „Całe moje pokolenie było, jak sądzę, pierwszym pokoleniem, które otwarcie i aktywnie zapewniało - przynajmniej niektórzy z nas - odrębność kobiet i ich osobistą niezależność w związku rodzinnym”.

Ponieważ kobiety takie jak Stone i Perkins nadal kwestionowały normy społeczne, zachowanie panieńskiego nazwiska stało się znakiem niezależności, szczególnie w latach 70. XX wieku, kiedy kobiety walczyły z prawem stanowym o prawo do zachowania swoich nazwisk - i używały ich do głosowania, bankowości, i zdobądź paszport. Ku wielkiemu zaskoczeniu naukowców (i kobiet, które zakwestionowały te prawa w latach 70.), w latach 80. odnotowano jednak spadek liczby kobiet zachowujących swoje imiona. Jedno wyjaśnienie: „Presja jest ogromna”, powiedziała Newie Times Laurie Scheuble, profesor socjologii z Penn State, który studiuje nazewnictwo małżeńskie. „To najsilniejsza płeć norma społeczna, którą egzekwujemy i oczekujemy”.

Więcej kobiet dziś zachowaj panieńskie imiona

Pomimo spadku praktyki w latach osiemdziesiątych, dziś odradza się kobieta, która zachowuje swoje nazwisko po ślubie. Istnieje kilka teorii, które pomagają wyjaśnić, dlaczego. Jednym z nich jest to, że coraz więcej osób - a zwłaszcza celebrytów - zachowuje swoje nazwiska, a przynajmniej nie przyjmuje imion partnera, co może dać rodzaj zielonego światła, by przełamać normę. Na przykład Beyoncé połączyła się z Knowles-Carter po ślubie z Jay-Z (zresztą tak naprawdę nie używa nazwiska), a supermodelka Chrissy Teigen zachowała swoje nazwisko po ślubie z muzykiem Johnem Legendem. Oczywiście wiele potężnych kobiet - choć niekoniecznie o tym samym statusie celebrytów co Beyoncé - również zachowuje swoje panieńskie nazwiska (Janet Yellen, Sheryl Sandberg i Marissa Mayer, by wymienić tylko kilka).

Bardziej merytorycznym wyjaśnieniem jest to, że więcej par żyje dziś razem przed małżeństwem, co oznacza, że ​​są już przyzwyczajeni do życia w domu o dwóch nazwiskach, zanim związają węzeł. Zmiana nazw może być postrzegana jako niepotrzebna, niedogodna i / lub zbyt czasochłonna. Witryna ślubów Knot na przykład wymienia co najmniej tuzin miejsc, w których musisz zmienić swoje imię - i to po przejściu przez proces zmiany karty ubezpieczenia społecznego i prawa jazdy.

Jest jeszcze jedno: wysoko wykształcone, dobrze zarabiające kobiety znacznie częściej zachowują swoje nazwiska po ślubie. I dzisiaj, według szacunków Departamentu Edukacji, kobiety zarabiają nieproporcjonalnie dużo stopni naukowych na każdym poziomie szkolnictwa wyższego. W klasie 2018 (najnowsze dostępne dane) kobiety uzyskają 141 stopni naukowych na wszystkich poziomach na 100 mężczyzn. Oczekuje się, że do 2027 r. Ta nierówność płci wzrośnie do 151 stopni uniwersyteckich dla kobiet na każde 100 stopni uzyskanych przez mężczyzn.

Czy zachowanie imienia panieńskiego to dobry ruch finansowy?

Chociaż istnieje wiele powodów, dla których kobiety powinny zachować swoje panieńskie nazwisko, czy myślisz, że to dobry ruch finansowy jeden z nich? Według badań przeprowadzonych w 2010 r. Przez University of Tilburg w Holandii odpowiedź brzmi: tak. W badaniu kobiety, które zachowały swoje panieńskie nazwiska, zarobiły aż 500 000 USD więcej w ciągu swojej kariery niż te, które zdecydowały się przyjąć imiona męża.

Badanie wykazało, że kobiety, które zmieniły swoje imiona, były postrzegane jako „bardziej opiekuńcze, bardziej zależne, mniej inteligentne, bardziej emocjonalne, mniej kompetentne i mniej ambitne”. Z drugiej strony kobiety, które zachowały swoje imiona, były postrzegane jako „mniej opiekuńczy, bardziej niezależny, ambitniejszy, inteligentniejszy i bardziej kompetentny. ”

500 000 $

Wzrost zarobków kobiety, która zachowuje swoje nazwisko panieńskie, może osiągnąć w trakcie jej kariery.

Badanie poprosiło także uczestników o użycie pięciu słów do opisania „Helgi” po spotkaniu z nią na przyjęciu. Niektórzy poznali Helgę Kuipers i jej męża, Petera Bosbooma, podczas gdy inni poznali Helgę i Petera Bosbooma. Ci, którzy spotkali Helgę Bosboom, opisali ją jako opiekuńczą, zależną i emocjonalną. Ci, którzy spotkali Helgę Kuipers - która najwyraźniej zachowała swoje panieńskie nazwisko - opisali ją jako bardziej inteligentną i kompetentną.

Te wrażenia wydają się mieć duże znaczenie, jeśli chodzi o zatrudnienie. W innej części badania zorganizowano fałszywą rozmowę o pracę, w której przesłuchiwano tę samą kobietę, niegdyś pod pozorem łączonego nazwiska, a następnie używając imienia jej męża. Badanie wykazało, że kobieta o dzielonym nazwisku miała większe szanse na zatrudnienie i zaoferowano jej znacznie wyższe wynagrodzenie niż ta sama kobieta, która używa imienia męża.

Znaczenie marki osobistej

Holenderskie badanie wykazało, że kobiety są postrzegane inaczej, jeśli używają swoich panieńskich nazwisk, a te pierwsze wrażenia mogą ostatecznie doprowadzić do wyższych zarobków w ciągu całego życia. Oczywiście wiele kobiet, które zachowują swoje panieńskie nazwiska, robi to, ponieważ pobierają się w późniejszym życiu lub w czasie, gdy ich kariery są już w pełnym rozkwicie, a zmiana nazwiska może być ryzykowna - pod względem zawodowym i finansowym. Wynika to częściowo z wartości „osobistego brandingu” lub, mówiąc prosto, rozpoznawania nazwisk.

Na przykład kobieta z setkami wiernych jako znana pisarka może poczuć się, jakby zaczynała od nazwiska swojego partnera. Tak samo może każda kobieta o ustalonej nazwie i „marce”. Badania Leigh Ann Humphries z Harvard Medical School z 2017 roku potwierdzają to. Korzystając z ankiety internetowej, Humphries zapytał 103 koleżanki z klasy o ich plany dotyczące nazwiska po ślubie. Badanie wykazało, że 65% kobiet planowało zachować nazwisko panieńskie, a 63% zamężnych kobiet już to zrobiło. Większość uważała, że ​​zawarcie małżeństwa w późniejszym okresie szkolenia medycznego - kiedy ich kariera została już ustalona - sprawiłoby, że bardziej prawdopodobne byłoby zachowanie nazwiska panieńskiego.

Dolna linia

To, czy kobieta zachowuje swoje nazwisko, czy używa partnera po ślubie, jest kwestią osobistego wyboru, a dziś nie ma żadnych prawnych problemów z tym. Mimo to istnieją przynajmniej pewne dowody na to, że kobieta, która zachowuje swoje imię - zwłaszcza jeśli ma już ugruntowaną pozycję zawodową - może ostatecznie cieszyć się wyższymi zarobkami w trakcie swojej kariery.

Porównaj rachunki inwestycyjne Nazwa dostawcy Opis Ujawnienie reklamodawcy × Oferty przedstawione w tej tabeli pochodzą od partnerstw, od których Investopedia otrzymuje wynagrodzenie.
Zalecane
Zostaw Swój Komentarz